Zacznę od najnowszej produkcji Disney'a gdyż uważam, że każdy kto jeszcze nie widział tej genialnej historii powinien mieć na to szansę i zachęcam szczerze do tego. Jest to historia o dwóch siostrach: Elzie i Ani. Elza ma "zimowe moce", które potrafią być niebezpieczne (jak się okazuje głównie dla Ani). Ania to zwykła dziewczyna, choć niezwykle sympatyczna z pięknym głosem (śpiew w polskiej wersji językowej Magdalena Wasylik). W historii pojawiają się też mężczyźni w postaciach: Hansa i Kristoffa. Jedną z bardziej interesujących i zabawnych postaci jest Olaf-bałwan, naprawdę niesamowita postać. Bałwan kochający wiosnę, lato, słońce a także cieszący się z tego, że znalazł "osobę dla której warto się roztopić". Pojawia się także renifer Swen. Nie będę zdradzać szczegółów historii, bo naprawdę warto odkryć ją samemu bez względu na wiek. Chcę podkreślić czarującą grafikę komputerową i cudną ścieżkę dźwiękową, która zapada w pamięci na długo.
Czekolada nie jest motywem przewodnim tej animacji jednak jest o niej mowa. Ania wyznaje swoją miłość do niej w niezwykle uroczy sposób. Oto dowód.
Oto opinia znajomej mi Justyny: "Ostatnio nie było tak dobrej produkcji animowanej jak ta. W moim odczuciu Frozen jest po prostu zachwycające. Jako całość i w każdym aspekcie, czy to graficznym, czy to muzycznym, czy jeśli chodzi o kreacje bohaterów i scenariusz. Wybrałabym się jeszcze raz. Albo sto razy"
Wstawiam układankę-Olafa "żeby go poskładać, skoro jest taki nieposkładany, jak piszą w filmwebowej recenzji".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz